Triduum Paschalne: Czas, kiedy w kościołach milkną dzwony. Jutro poświęcenie odnowionej dzwonnicy w Kurzelowie
Przed nami Triduum Paschalne. Towarzyszyć mu będzie cisza, w kościołach zamilkną dzwony. Zabrzmią dopiero na rezurekcję.
Triduum Paschalne, czyli w trzy dni: Wielki Czwartek, Wielki Piątek, Wielka Sobota - oczywiście połączone z Niedzielą Zmartwychwstania Pańskiego. Ta ostatnia liturgia powinna być sprawowana późnym wieczorem lub w nocy w sobotę. Chodzi o ten szczególny czas przesilenia soboty i niedzieli.
Dzwonów nie było na początku w Kościele. Pojawiły się w wiekach średnich, kiedy odkryto możliwości ludwisarskie. Dzwon jest przede wszystkim wyrazem majestatu, uczczenia kogoś: najważniejszego, najdostojniejszego, najpiękniejszego.
Z czasem zaczęto więc instalować dzwony na wieżach, jak to się mówi we Włoszech - na campagnolach, by dzwony swoim dźwiękiem oddawały hołd Bogu i wzywały na modlitwę, na nabożeństwa, a przede wszystkim na Eucharystię. Ale i informowały. Kiedy nie było możliwości komunikowania i innych opcji przesyłania sygnału (choć były znane bębny).
Dzwony także przypominały o porach dnia. A te związane były z konkretnymi częściami modlitwy. Jutrznia, czy Anioł Pański, czy też już później nieszpory - wieczorna modlitwa.
Mają także przełożenie na Liturgię Wielkiego Czwartku, kiedy to po mszy Wieczerzy Pańskiej Najświętszy Sakrament jest przeniesiony do ciemnicy, czyli miejsca uwięzienia Jezusa. Śpiewaniu Gloria ("Chwała na wysokości") towarzyszy bicie wszystkich dzwonów i gongów w kościele. Potem dzwony milkną. Muszą czekać do Zmartwychwstania. Zastępują je drewniane kołatki.
Wielki Czwartek to w kościele katolickim niezwykle ważne święto. To właśnie wtedy Chrystus ustanowił sakramenty Eucharystii i kapłaństwa. Przed południem w kościołach katedralnych odprawia się tzw. Mszę Krzyżma, kiedy święci się oleje, potrzebne do udzielania sakramentów. Oliwa była niegdyś środkiem wzmacniającym i leczniczym, a gałązki drzewa oliwnego - symbolem pokoju. Dlatego Kościół tak szeroko wykorzystuje ją w swych obrzędach.
Wielki Czwartek to także dzień o niezwykle bogatej ludowej tradycji, gdy nie palono w piecu, by nie skrzywdzić duszy, która mogła się tam schować.
Jutrzejszy Wielki Czwartek będzie historycznym dniem dla mieszkańców Kurzelowa. Jutro zostanie poświęcona dzwonnica z przełomu XVII i XVIII w., odbudowana po pożarze. Na przełomie XIX i XX wieku odbudowana po pożarze z użyciem zachowanych elementów. Ma piękną historię. Poszukując materiałów na potrzeby wojennego przemysłu niemieccy okupanci wydali zarządzenie o rekwizycji dzwonów kościelnych. W XIX wiecznej kurzelowskiej dzwonnicy znajdowały się cztery dzwony, z których najstarszy, gotycki, odlany został w roku 1412r. Pozostałe trzy są młodsze: jeden z XVI wieku i dwa z początków XVII (z 1612 i 1617 r.).
Mieszkańcy nie chcieli sami zdejmować dzwonów i oddawać je w ręce okupantów. Ostatecznie zrobiono to (prawdopodobnie w 1942 roku) pod przymusem i dzwony wyjechały w drogę do Jędrzejowa. Miejscowi konspiratorzy, którym przewodził Mieczysław Szczucki „Hubert” postanowili je uratować. Zmobilizowani pośpiesznie żołnierze Związku Walki Zbrojnej zatrzymali w okolicach Dankowa Dużego wozy wiozące dzwony. Nadzorującego transport urzędnika przekupiono (i zapewne straszono) a na wozy załadowano jeden, inny dzwon (część relacji podaje, że były to cztery inne dzwony). Tymczasem zabytki ukryto w lesie za Dankowie. Do kurzelowskiej dzwonnicy wróciły dopiero po zakończeniu wojny.
Kurzelów otrzymał od gminy Włoszczowa na kompleksową modernizację dzwonnicy ponad 408 tysięcy złotych oraz na pozostałe remonty średniowiecznej kolegiaty kolejne 796 tys. zł. Parafie w Czarncy i Kurzelowie pozyskały na renowacje swoich zabytkowych świątyń dofinansowanie z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków.
Największy kurzelowski dzwon będzie już elektryczny. - Nie bił od wielu, wielu lat. Zależało nam, aby został uruchomiony na tegoroczną Wielkanoc - poinformował ks. kan. Jacek Bonio, proboszcz parafii w Kurzelowie.
Remont wykonał Zakład Remontowo-Budowlany Adama Wawrzkiewicza z Sielca, w powiecie staszowskim.
Kurzelów, dziś wieś, dawniej był miastem i istotnym ośrodkiem władzy kościelnej – siedzibą archidiakona. Świadkiem świetności Kurzelowa jest dawna kolegiata, zabytek XIV-wiecznego budownictwa sakralnego. Należy do nielicznych, zachowanych tego typu obiektów średniowiecznych w Polsce. W tym roku osada będzie świętowała 740.rocznicę nadania praw miejskich.
Iwona Boratyn, rzecznik prasowy UG Włoszczowa
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!