Ostatnia droga Beaty Klim - nauczycielki, sołtyski, oddanego dla innych społecznika
- Nieważne jaką pracę wykonujesz, ale ile miłości w nią wkładasz - mówił w homilii podczas Mszy Świętej pogrzebowej ks. Damian Nowak, jeden z celebransów, wikariusz parafii Wniebowzięcia NMP we Włoszczowie. Przypomniał życie i dokonania śp. Beaty Klim.
Dzisiaj mieszkankę Motyczna, byłą sołtyskę i przewodniczącą KGW żegnała rodzina, sąsiedzi, przyjaciele, wychowankowie, koleżanki z KGW, przedstawiciele NGO, samorządów gminy i powiatu, instytucji kultury, zakładów pracy. - W naszych sercach i pamięci pozostaniesz jako osoba pełna miłości, dobra, empatii. Zawsze można było na Ciebie liczyć, potrafiłaś słuchać i miałaś dla nas czas - żegnała Zmarłą Grażyna Skiba z KGW Motyczno.
"Zapamiętamy Beatę jako osobę życzliwą, mądrą, ciepłą, skromną i wrażliwą. Ta nagła śmierć jest dla całej społeczności szkolnej ciosem i wielką stratą" - napisały na swoim profilu fb szkoły ZDZ we Włoszczowie, gdzie wiele lat uczyła języka polskiego i też innych przedmiotów.
Beata Klim zmarła 24 lutego w wieku 52 lat. Osierociła 16-letnią córeczkę Maję. Spoczęła na cmentarzu parafialnym we Włoszczowie.
Iwona Boratyn, rzecznik prasowy UG Włoszczowa
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!