Trwają prace ratujące zabytkowy krzyż
Renowacja polega m.in. na oczyszczeniu i usunięciu korozji, wtórnych przemalowań, uzupełnieniu ubytków, a także zabezpieczeniu przeciwwilgociowym. Pracom renowacyjnym zostanie poddane także metalowe ogrodzenie. Górna część zabytku, czyli krzyż z figurami już odzyskują blask. Po wykonaniu prac remontowych, które potrwają kilka kilka tygodni, zabytkowy krzyż zostanie z powrotem ustawiony na tym samym miejscu - przy ul. Partyzantów, przed Zespołem Placówek Oświatowych nr 1.
Zmieni się podstawa kapliczki. Po renowacji będzie granitowa. Efekty prac są już widoczne, ale praca przy nich wymaga cierpliwości i dużych umiejętności. Jeden z piękniejszych ozdobnych krzyży przydrożnych z motywami aniołków oraz czterema postaciami świętych: Piotra, Antoniego i dwóch figur Matki Boskiej otwierał we Włoszczowie wiek XX. Świątek jest datowany na 1902 rok.
25 lipca, rozpoczął się remont zabytkowego, 120-letniego krzyża przy ulicy Partyzantów we Włoszczowie. Stanął tu jako "Ofiara Mieszkańców Włoszczówki". Był fundacją mieszkańców i właścicieli Włoszczowy - rodziny Niemojewskich. O remont od roku zabiegał radny miejski Dariusz Gieroń. Pod koniec czerwca 2023 roku włoszczowscy radni miejscy zdecydowali, że krzyż będzie odnowiony. Renowację przechodzie we włoszczowskiej firmie Road należącej do Kazimierza Koćwina. Wcześniej kapliczka była remontowana w latach 90 - tych XX wieku oraz w 2004 roku.
Polska jak długa i szeroka od wieków usłana jest niezliczoną ilością przydrożnych kapliczek, figur i krzyży. Stąd już romantyczni poeci zwykli zwać naszą ojczyznę "krainą mogił i krzyży". Nie wiemy kto wykonał świątek we Włoszczowie. Podobny jest w Jędrzejowie. W tamtym czasie znana była firma Jana Zagórskiego z Sosnowca. Renomowany zakład oficjalnie powstał w 1907 r.
Przy polskich drogach możemy spotkać krzyże kute, wykonane przez wiejskich kowali. Niewiele starszy od włoszczowskiego jest krzyż na Giewoncie z 1900 roku. Wiemy, że żeliwne krzyże pojawiają się licznie na cmentarzach już w XIX wieku. Kowale wykorzystują żeliwo jako tani, a równocześnie stosunkowo trwały materiał, który w XIX wieku związany był z dynamicznym rozwojem techniki i przemysłu. Sama nazwa żeliwo stosowana jest dopiero od XVIII wieku. Wcześniej żeliwo nazywano żelazem lanym. Sztukę wytwarzania odlewów żeliwnych znali już starożytni. Pierwszą historyczną wzmiankę na ten temat odnajdujemy w Historii Naturalnej Pliniusza Starszego z 77 r. n.e. W ciągu wieków z żeliwa odlewano kule armatnie, lufy armat, rury kanalizacyjne oraz pomniki, płyty ozdobne, elementy architektury, aż wreszcie odlewy przemysłowe. Odlewy z żeliwa znalazły swoje miejsce przede wszystkim w sztuce cmentarnej i przydrożnej. Od XIX wieku, kiedy ziemie polskie gęsto skrapiała krew powstańców i bohaterów walk o niepodległość, cmentarze wzbogaciły się o bardzo ważny wątek patriotyczny, jakim były właśnie żeliwne krzyże. Włoszczowski krzyż związany jest z epidemią cholery.
Iwona Boratyn, rzecznik prasowy UG Włoszczowa
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!